czwartek, 1 marca 2018

Podsumowanie lutego

Za nami najkrótszy miesiąc w roku. Paradoksalnie, dla mnie okazał się najintensywniejszym miesiącem na całej mojej dotychczasowej biegowej drodze 😁

  • wybiegałam w sumie 193,2 km (dotychczasowy rekord miesięczny to 167,1 km z grudnia)
W terenie...

  • z powyższego kilometrażu 48,7 km zrobiłam na bieżni (tu styczeń był bardziej rekordowy - 61,96 km!!)
...i na bieżni

  • po raz pierwszy przebiegłam dystans zahaczający o drugą połowę maratonu - 26,01 km 👍
  • z zaplanowanych 16-tu treningów wypadł mi TYLKO 1!
  • po raz pierwszy biegałam przy -12 stopniach 😲 
  • spaliłam 17 272 kcal (w tym też na zumbie) 💥
  • na aktywność fizyczną przeznaczyłam 26h 34min 44s lutego

I co najważniejsze - w fundacyjnej skarbonce przybyły dodatkowe 104 zł 👍😍


Jakby ktoś miał możliwość i chęć dołożenia czegoś od siebie do tej kwoty zapraszam poniżej 😊

https://www.siepomaga.pl/owm2018
Plan na marzec:

  • dalej nie dać się żadnej kontuzji
  • odganiać choróbska maści wszelkiej
  • pierwszy tegoroczny start (Olszak Półmaraton 25.03)
  • zaliczyć 30-sto kilometrowe rozbieganie (i nie paść trupem po 😂 )
  • wiosennie pożegnać bieżnię (czyt. ani razu na niej nie zawitać! 😁 )
  • i wiele innych niekoniecznie biegowych 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz